Krosty i plamki - jakis pęcherzyk :/:/

miekisz - Czw 07 Gru, 2006
Temat postu: jakis pęcherzyk :/:/
witam, na moim żołędziu a dokladniej mniej wiecej na jego krawedzi zaraz obok tego rowka przez który idzie napletek mam taki niewiwlki pęcherzyk, niewiem co to jest. jest on ciemno czerwony, chyba wypelniony krwia bo gdy lekko go scisne krew odchodzi i jakby znikał :/:/ mam go ho ho ho a moze i i wiecej :D a tak serio jakies pół roku. oczywiscie NIE BOLI i W NICZYM NIE PRZSZKADZA !!! CO TO JEST >?
xxxbamboxxx - Czw 07 Gru, 2006

Jakbys dal fotke to by Ci nie zaszkodzilo, bo i tak jestes tutaj anonimowo, tak to nie potrafie okreslic to to moze byc.
miekisz - Czw 07 Gru, 2006

no o fotke narazie ciezko bo nie mam odstepu do aparatu...a tak mniej wiecej nie mozna okreslic? czy moze byc to cos naprawde gorznego?? mam to chyba pół roku i nic sie z tym nie dzieje, taki mały pęcherzyk . niewiem czy moze to byc przyczyna ale gdy sie masturbuje to napletek lekko obdziera i ten kawałek rząłedzia gdzie mi to powstaly, i czy moze od tego nie postal ten pecherzyk????
xxxbamboxxx - Czw 07 Gru, 2006

Chcialbym Ci pomoc, ale nie potrafie, za mala wiedze posiadam na ten temat, byc moze jak moderator wpadnie to Ci pomoze, on tu jest szefem i wie naprawde duzo na ten temat.
harold mckee - Czw 07 Gru, 2006

bez zdjecia nie damy rady ..
xxxbamboxxx - Czw 07 Gru, 2006

wlasnie;]
miekisz - Pią 08 Gru, 2006

O to i fotka. nie widac tego idealnie ale mniej wiecej widac co i jak :) :):) czekam na szybkie odp.

http://img408.imageshack....08180918vh9.jpg

harold mckee - Pią 08 Gru, 2006

a nie odparzyl Ci sie ?
miekisz - Pią 08 Gru, 2006

to znaczy????? to jest taki pecherzyk malutki i jakby od niego szło takie male sciegno tak po żolądz..ale to sciegno chyba normalne bo z drugiej strony tez takie mam ale nie mam tej krostki. Odp. i czy moze to byc cos naprawde powaznego??? mam to bardzo dlugo i nic sie z tym nie dzieje :(
miekisz - Pią 08 Gru, 2006

a pozatym jakby to bylo odparzenie to chybab y szczypalo albo cos...a tu NIC moge to dotykac bez problemu i nicn ie czuje
harold mckee - Pią 08 Gru, 2006

a to nie tworzy Ci sie od wedzidelka ?
miekisz - Pią 08 Gru, 2006

ty no chyba tak...ale nie jest to zrosniete z wedzidelkiem, tylko ten pecherzyk tam pod zoledziem laczy sie z tymi sciegnami od wedzidelka...odp
harold mckee - Pią 08 Gru, 2006

sprawdz to u lekarza co :> nie chce Ci mowic ze to nie jest grozne .. bo nie wiem .. nie chce wprowadzac w blad ...
miekisz - Pią 08 Gru, 2006

hmmm jak sie przyjzalem to to jest tak ŻYŁKA czerwona i ona jakby szla do tej niebieskiej żył pod wedzidelkiem.
miekisz - Pią 08 Gru, 2006

kiedys tak tylko zapytalem cioci lekarki ale tak ogolnie bardzo o tym powiedzialem to mowila ze mogla mi po prostu wyskoczyć żyłka . a i przypomne ze jestem w okresie dojrzewania (15 lat)
harold mckee - Sob 09 Gru, 2006

byc moze sie to naprawi :)
miekisz - Sob 09 Gru, 2006

a mozei sie naprawi..chociaz tak dlugi czas sie z tym nic nie dzieje..wiec niewiem....przypuszczam ze nie jest to nic groznego i moze to byc..a zawsze bedzie mozna to usunac zabiegiem...
harold mckee - Sob 09 Gru, 2006

ja bym poczekal chyba na rozwoj sytuacji ...
NOWAK - Sob 09 Gru, 2006

na twym miejscu do lekarza bym się udał :)
xxxbamboxxx - Sob 09 Gru, 2006

harold mckee napisał/a:
ja bym poczekal chyba na rozwoj sytuacji ...


Jak moze czekac na rozwoj sytuacjii, skoro on ma to juz od 2 lat chyba, a poza tym okres dojrzewania nie ma tutaj najmniejszego znaczenia, bo wkoncu nikt z nas ktorzy sie tu wypowiadaja nie mial takiego pecherza, tak wiec nie czekaj na rozwoj sytuacji tylko Goń do lekarza to nie musi, ale moze byc cos powaznego, lepiej zeby nie bylo, ale wartaloby sie upewnic. Mowie Ci lekarze nie gryza, twoi starzy tym bardziej, a lepiej chyba zebys sie odwazyl pojsc do lekarza i mial zdrowego wacka niz mialby z tego pozniej wyjsc jakis klopot...

harold mckee - Sob 09 Gru, 2006

sorry moj blad.. nie wyluskalem ze ma to od dwoch lat .. oczywiscie kolega wyzej ma racje .. gdybym nie przeoczyl napisalbym to samo ..
xxxbamboxxx - Sob 09 Gru, 2006

harold mckee napisał/a:
sorry moj blad.. nie wyluskalem ze ma to od dwoch lat .. oczywiscie kolega wyzej ma racje .. gdybym nie przeoczyl napisalbym to samo ..


Ciesze sie, ze sie rozumiemy :P

harold mckee - Sob 09 Gru, 2006

potrafie sie przyznac do bledu ..
xxxbamboxxx - Sob 09 Gru, 2006

harold mckee napisał/a:
potrafie sie przyznac do bledu ..


I tą cechę sobie cenie u ludzi, 1)Szczerosc 2) Umiejetnosc przyznawania sie do bledu. To tak abstrakujac od tematu,


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group