Luźne dyskusje o męskich sprawach - KOMISJA WOJSKOWA

mati0393 - Nie 12 Lut, 2012
Temat postu: KOMISJA WOJSKOWA
Witam, mam pytanie. Czy mozecie opisac jak wyglada komisja wojskowa, konkretnie to badanie u lekarza. Ide 22 lutego na taka komisje i nie wiem czego moge sie spodziewac. Pozdro :P
Xanad1 - Nie 12 Lut, 2012

Z tego co mi wiadomo to patrza ile wazysz, ile masz wzrostu itd.
Pozniej(nie wiem czy to prawda bo sam jeszcze nie bylem) ale rozbierasz sie do naga czy dobrze czlonek rosnie oni patrza rowniez..
Wpisz google odnosnie tej komisji to na pewno tematy o tym beda bo to forum nie jest stworzone do tematow odnosnie wojska i komisji tylko jak sam pewnie zauwazyles chodzi tu o ludzkie przyrodzenie i o tym ludzie tu pisza

[ Dodano: Nie 12 Lut, 2012 ]
I dodam rowniez pewnie sa cwiczenia, zeby sprawdzic twoja sprawnosc fizycza bo po to w szczegolnosci sa przeprowadzane badania czy w razie wojny jestes na tyle sprawny, aby walczyc

andrzejgadarr - Nie 12 Lut, 2012

Najpierw siedzi się tam z godzinę, wypełnia ankietę z danymi do książeczki wojskowej (do niej trzeba mieć zdjęcie ze sobą).
Potem jest się wołanym w grupach za zwyczaj 3-5 osobowych, w szatni rozbiera się do majtek i wchodzi do gabinetu w którym siedzi komisja. Tam poborowy jest ważony, mierzy się wzrost i ostrość wzroku. No i potem idzie się za parawan tam trzeba opuścić majtki do połowy bioder i dwa razy kaszlnąć.
Jeśli np. stwierdzą, że masz słaby wzrok dostaniesz skierowanie do okulisty i potem z zaświadczeniem od niego musisz przyjść do komisji.

mati0393 - Nie 12 Lut, 2012

dzieki za informacje.
fasiek - Nie 12 Lut, 2012

Byłem dwa lata temu i nic takiego nie było. Tylko ankieta, mierzenie wzrostu, obwodu głowy, obwodu klatki piersiowej, wagi i badanie wzroku. Potem książeczka w zęby i do domu.
Ko2a11 - Pon 13 Lut, 2012

Ja byłem rok temu. Trzeba było wypełnić ankietę, później po kolei było się wzywanym do pokoju gdzie siedziała komisja. Sprawdzali wzrost, masę, czy masz krzywy kręgosłup, badanie wzroku i sprawdzali czy nie jesteś daltonistą. Nikt mi w majtki nie zaglądał ;)
wesolystudent - Pon 13 Lut, 2012

Pamiętam jak wszedłem z kumplami którzy dla żartów (ankiete wypełniały za nas studentki) podawali np:
znajomosc jezyków oych: mongolski,kamodżyński, chiński
dzieci: k***sa nie dam uciąć ale moga być/ raz mi guma pękła
zainteresowania: gra w pestki za stodołą/ dłubanie w nosie


Po wizycie wszyscy skierowanie do psychiatry :lol: :lol: :lol:

grzespodol1992 - Sro 15 Lut, 2012

Zdejmowanie gaci zależy chyba od miejsca, moi znajomi nic takiego nie mieli a ja jako, że jestem zameldowany gdzie indziej to i komisję miałem gdzie indziej i gacie spuszczalem w dół, choć nie powiem bo lekko to mnie zaskoczyło. Ale jbc to łapie cię oczywiście w gumowej rekawiczce za jedno i potem za drugie jądro i muszę kaszlnac :-)
marbb - Pią 17 Lut, 2012

Ja dziś byłem na komisji wojskowej i nikt nie kazał ściągać gaci. Wszedłem kazali się rozebrać do bokserek, pani zmierzyła, zważyła do lekarza badanie wzroku, odsłuchał i z powrotem się ubrać i do poczekalni na następne czynności:) nie było strasznie:) ale ze szło to mi ponad 2 h, choć byłem jeden z pierwszych:)
leon1988 - Sob 18 Lut, 2012

Bzdury, że każą ściągać gacie, nie mierzą fujarki i nie grzebią w dupsku bo niby po co
patryk1300 - Wto 02 Kwi, 2013

Zależy gdzie, u nas akurat trzeba było ściągać gacie, w rękawiczce wkładała rękę w pachwinę i trzeba było patrzeć w sufit i kaszlnąć. To zależy od lekarza ;p
eek - Nie 07 Kwi, 2013

Ja miałem jakieś 2 lata temu chyba, przychodzisz na miejsce i już budzi się w tobie zazdrośc wobec osób które wychodzą, szczególnie słysząc komentarze że trzeba czekać 2-3 godziny, tam czeka na ciebie gościu któremu dajesz dowodzik, czy jakiś dokument, juz nie pamiętam, także wezwanie, potem czekasz, wzywają cię do pokoju gdzie wypytują cię o różne głupoty, zainteresowania, ple ple ple, rodzice, rodzeństwo, ich daty urodzenia (dobrze sobie to przygotować, ja nie pamiętałem i musiałem od razu dzwonić do domu - i jeszcze komentarz tej babki - "no jak to Pan może nie znać dat urodzin rodzeństwa" - nosz do cholery - jak się ma 3 rodzeństwa i jednoczesnie jest się najmłodszym to można nie pamiętać dnia urodzin każdego z nich), potem wychodzisz i czekasz aż wezwą cię do pokoju gdzie siedzą sfrustrowani lekarze i pielęgniary, wchodzicie tam po kilka osób w bokserkach i sprawdzają ci ciśnienie, wzrok, i takie tam, penisa i odbytu nie sprawdzają, ale chyba biorą za parawan i pytają czy wszystko ok "tam", jak tak to nie sprawdzają - przynajmniej u mnie tak było. Jak już cię sprawdzą i stwierdzą że jesteś zdolny do służby to wychodzisz spowrotem i czekasz już tylko chwilkę i zaraz idziesz do kolejnego pokoju gdzie wydają ci dowodzik i książeczkę wojskową, i do widzenia.
Jest chyba tak że osoby idą alfabetycznie, więc przychodząc na pewien dzień większość będzie osób o nazwiskach na tą samą literkę co ty, a jak okręg jest jakiś niewielki, to pewnie spotkasz też swoich kumpli tam.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group