Luźne dyskusje o męskich sprawach - nie stoi ;/
mare_k - Pią 23 Cze, 2006 Temat postu: nie stoi ;/ 2 dni temu masturbowalem sie z 3 razy w ciagu 5 godzin. niby wszystko cacy, tylko zauwazylem kilka godzin pozniej, ze mi nie stoi jak pomoge sobie reka, to zwieksza sie i staje, lecz bez pomocy rak nie da rady aby sam stanal ;/ zachowuje sie jakby "maly" nie zyl
Przypuszczam ze sobie okolice lewego uda, jakby sie cos naciagnelo, ale chcialbym sie upewnic czy to moze byc przyczyna. Wczoraj nic sie nie ruszal, dzis juz troszeczke i mysle z biegem czasu powninno wrocic do normalnosci.
Mial ktos taka sytuacje
mare_k - Pią 23 Cze, 2006
panowe, czy ja jestem impotentem??
Kto to w ogole jest impotent?, jakie sa objawy?
Podejrzewam ze mam cos z ciałami jamistymi nie tak
skywalker - Pią 23 Cze, 2006
Przesadzasz napewno nie jesteś impotentem bo impotent to ktoś kto jest bezpłodny... A to o co tak sie strasznie martwisz to tzn potocznie "zmęczenie materiału" Po prostu nie wal tyle to będzie wszystko dobrze. Powinieneś za niedługo odzyskać pełną sprawność
mare_k - Pią 23 Cze, 2006
oby to bylo tylko "zmecznie materialu". Ale zeby to trwalo juz 2 dni i miekki jak nigdy ;/ Jak tylko to bedzie mozliwe to lece to urologa ( tzn beda przyjmowac). Konia walilem z miesiac temu nie liczac tamtego dnia. Gdybym ja wiedzial,ze to sie tak skonczy. ;/
Kur...... ale zeby 2 dni
Noz sie juz mrozi, przylozymy i moze poprawi sie krazenie
mare_k - Sob 24 Cze, 2006
Panowie mija kolejny dzien i nic, zaczynam sie naprawde martwic
Napiszcie prosze kilka slow wsparcia dajac mi tym troche otuchy.
Czlonek stanal kilka razy sam od siebie 3-4 razy na dzien ( wiec moze stac ). Skoro stanal wiec powinoo byc wszystko ok, ale chwile potem jak wroci do normalnego stanu to w ogole nie mam na nim kontroli, jest wiotki i bezwladny Te chwile kiedy mi staje czuje ze znowu mam nad nim kontrole i moge nim "sterowac", tylko dlaczego tak nie jest potem ?
Czy te zmecznie materialu moze trwac tak dlugo?
Aha i jak jest znow maly, to nawet reczny nie pomaga ( moze i by pomogl ale boje sie dluzej nim sie bawic, zeby nie pogorszyc sytuacji)
Prosze odpiszcie
Gdybym wiedzial ze beda takie komplikacje to nigdy bym go nie walil ;/
PS czuje sie jak na spowiedzi, ale dziki temu forum mam choc w czesci mozliwosc wygadania sie
dejv1985 - Sob 24 Cze, 2006
skywalker napisał/a: | Przesadzasz napewno nie jesteś impotentem bo impotent to ktoś kto jest bezpłodny... P:wink: |
Impotent to nie jest osoba ktora jest bezplodna. Impotent to osoba ktora ma problemy ze wzwodem.
Nie martw się, wszystko bedzie dobrze. masz jeszcze miliony wzwodów przed soba.
mare_k - Nie 25 Cze, 2006
Czy aby dostac si do urologa potrzebne jest skierowanie ??
dejv1985 - Nie 25 Cze, 2006
Wydaje mi sie, ze jesli przyjmuje prywatnie to nie, ale jesli z funduszu zdrowia to na pewno. Musialbys sie konkretnie dowiedziec u tego urologa do ktorego chcesz sie udac.
|
|